wtorek, 20 października 2015


Klimatycznie, bo muzycznie
Wywiad został przeprowadzony z Aleksandrą Sierżęgą, wielbicielką muzyki i wielką fanką zespołu muzycznego Happysad, a także przewodniczącą Samorządu Uczniowskiego w Publicznym Gimnazjum w Rakszawie.

Karol – Cześć Olu! Powiedz nam czym się interesujesz?
Ola – Moją pasją jest muzyka i wszystko z nią związane.  śpiew, granie na gitarze i wszystkie newsy muzyczne.

K – Opowiedz coś więcej o tym.
O – Mój dom, rodzina i otoczenie zaszczepiło we mnie duszę   muzyka, więc od najmłodszych lat jeżdżę na konkursy wokalne i mam nawet małe sukcesy z tym związane. Gram też na gitarze i cały czas próbuję czegoś nowego, piszę nawet własne teksty.

K – Brzmi bardzo ciekawie. Powiedz też coś o ulubionym artyście/zespole i rodzaju muzyki, którą słuchasz.
O – Może zacznę od tego, że słucham rocka, ale nie ograniczam się do jednego gatunku. Moim ulubionym zespołem jest „Happysad”, to polska grupa muzyczna wykonująca muzykę rockową.

K – „Happysad” to starszy zespół. Mam rozumieć, że właśnie taka muzyka Cię kręci?
O – Zespół ten zaczął grać oficjalnie w 2001 roku, więc nie należy do najstarszych, ale tak, kręcą mnie takie starsze kawałki. Ze starszych zespołów lubię „Perfect” i „Dżem”

K – W dzisiejszych czasach rzadko spotykamy nastolatków, których interesuje taka muzyka. Ty zapewne też słuchasz czegoś nowszego.
O – Jestem jedną z niewielu, które wolą te starsze piosenki, według mnie to one mają dusze. Jeśli chodzi o muzykę dzisiejszych czasów – nie przemawia do mnie, ale znajdują się wyjątki.

K – Wróćmy teraz do Twoich piosenek. Powiedziałaś, że piszesz własne teksty. Jak to wygląda?
O – Najczęściej dzieje się to wtedy, kiedy mam zły humor lub jestem smutna. Siadam wtedy w pokoju, biorę zeszyt i piszę. Potem łączy się to w całość i powstaje jakiś tekst. Pamiętajmy, że jestem w tym wszystkim amatorką.

K – I to wszystko zostaje tylko w Twoim zeszycie czy może prezentujesz to swojej rodzinie lub znajomym?
O – Na razie to pozostaje dla mnie. Nie zamierzam tego nigdzie publikować.

K – Wiążesz z tym jakąś przyszłość? Chciałabyś śpiewać w jakimś zespole lub tworzyć swój własny album?
O – To byłoby naprawdę fajne, ale nie bujam w obłokach i mocno stąpam po ziemi. No ale z drugiej strony, nikt nie zabroni mi marzyć!

K – Ostatnie pytanie na koniec. Czy Twoim największym marzeniem jest zaśpiewać kiedyś przy kilkutysięcznej widowni?
O – Chciałabym wystąpić gdzieś dalej, gdzieś gdzie będzie ogrom ludzi, bo jednak lubię tę adrenalinę, gdy wychodzę na scenę, ręce drżą, nogi jak z waty, ale gdy zaczynam śpiewać to wszystko schodzi i daję z siebie 110%!




 K -€“ Olu, zmieńmy troszkę temat. Ostatnio odniosłaś wielki sukces - zostałaś przewodniczącą szkoły. Opowiedz nam coś o tym.
-€“ Dni  kampanii i wyborów były dla mnie trudnym okresem. Starałam się jak mogłam, aby pokazać moim znajomym na co mnie stać. Ogromnym wsparciem byli moi przyjaciele, którzy pomagali mi we wszystkim i mocno mnie wspierali. Mimo kilku przykrych sytuacji nie poddałam się i walczyłam do końca!

- A jak to się wszystko zaczęło? Sama chciałaś kandydować czy ktoś podsunął Ci ten pomysł?
-€“ Pomysł wyszedł od moich przyjaciół i kolegów. To oni wpadli na to, abym była przewodniczącą i namawiali mnie do tego. Dzięki nim startowałam.
K - No i jak widać chyba się opłacało?
O - I to jak! Teraz jestem im bardzo wdzięczna za każde słowo namowy! I co ważniejsze nie zostawili mnie i chcą pomagać, część z nich jest w mojej "świcie" samorządowe

- Opowiedz coś o swoich planach na przyszłość.
- Mój plan wyborczy to:
- koncert kolęd
- pomoc Samorządu w organizowaniu wycieczek klasowych
- dużo konkursów (w tym, konkurs na najpiękniejszą salę ubraną na święta oraz na zabawę choinkową)
- dwa razy w roku tydzień sportu (sporty zimowe i letnie) - dużo muzyki na przerwach
- smakołyki na różne okazje
- zmiana punktów ujemnych
- rozszerzenie akcji "Przebrany - niepytany"
- skrzynka "pocztowa" z problemami w szkole (anonimy)
- organizowanie wspólnych dyskusji (na różne tematy)
- przeprowadzane ankiety szkole (na temat np. "jakiej muzyki chcesz słuchać na przerwach?")
- na Andrzejki - szkolne wróżby w kąciku patrona - wieczór filmowy.

- Z mojej strony to już wszystko, dziękuję Ci za bardzo ciekawą rozmowę. Cześć!
                                                                                                

Rozmowę z Aleksandrą przeprowadził Karol Ożóg



poniedziałek, 19 października 2015

                                  
                                           JESTEŚMY MŁODE, TO DAJEMY RADĘ.

    Spotkałam się z bliźniaczkami Gabrielą i Weroniką Janas- uczennicami pierwszej klasy naszego Gimnazjum, aby porozmawiać o ich zainteresowaniach.

Magdalena- Jesteście bliźniaczkami, ale która z Was jest starsza?
Gabriela-Ja jestem starsza o kilka minut i może dlatego nieco spokojniejsza od mojej szalonej siostry Weroniki.

M-Kto odkrył Wasz talent muzyczny?
Weronika- Odkryłyśmy to na kółku wokalnym.

M-Ile miałyście lat, gdy zaczęłyście śpiewać?
G-Śpiewamy chyba od dziecka, a tak bardziej profesjonalnie to od czwartej klasy podstawówki.

M-Na co dzień jakiej muzyki słuchacie?
W-Najczęściej słuchamy rapu, popu i reggae.

M-Wasz ulubiony wokalista?
G-Moją ulubioną wokalistką jest Agata Dziarmagowska, a Weroniki to Szymon Chodyniecki.

M- Czy macie jakiś sukcesy ?
W-Tak, mamy kilka pierwszych miejsc i wyróżnień.

M-Gdzie miałyście zaszczyt występować?
G- Kilka razy w Szkole Podstawowej nr2, raz w tutejszym gimnazjum i raz w konkursie powiatowym.

M- Co jeszcze pasjonuje Was oprócz śpiewu?
W-Należymy obie do kółka strażackiego, prowadzonego przez Jana Jabłońskiego. Jeździmy na zawody strażackie. Jesteśmy także członkiniami orkiestry ,,Zgoda" w Rakszawie- koncertujemy. Uczymy się również w Szkole Muzycznej, a w soboty znajdujemy czas na Oazę Dzieci Bożych w naszej parafii.

M- A kiedy znajdujecie czas dla siebie?
G-Mamy mocno napięty grafik, ale jesteśmy młode, energiczne i dużo siły w nas, to dajemy radę.

M- Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów nie tylko artystycznych, ale także w nauce.
G- Dziękujemy i nawzajem.


Z siostrami rozmawiała Magdalena Frączek.



poniedziałek, 5 października 2015

                                          
                       Koń – czworonożny przyjaciel


Spotykamy się w redakcji gazetki szkolnej „Burza Mózgów”, aby porozmawiać z Oliwią Madej wielka fanką jeździectwa
Redakcja: Oliwio od kiedy w Twoim życiu pojawiły się konie ? Czy można powiedzieć, że to była miłość od pierwszego wejrzenia ?
Oliwia Madej : Tak ! Zawsze je uwielbiałam, kiedy byłam mała, zawsze najlepiej bawiłam się na tych przyjęciach urodzinowych, gdzie były „oprowadzanki” na kucykach.

R: Od ilu lat jeździsz konno ?
OM: Zaczęłam jeździć mając 8 lat, wtedy właśnie po raz pierwszy odwiedziłam stadninę.

R: Czy wiek jest przeszkodą, aby zacząć jeździć konno ?
OM: Jeździć konno można zacząć w każdym wieku. Nie wierzmy tym, którzy opowiadają, że jeszcze będąc w pieluchach, trzeba znaleźć się w siodle, żeby stać się dobrym jeźdźcem. Gerold Deatzenberg, osiemnastokrotny mistrz Europy w western ridingu, miał 54 lata, kiedy pierwszy raz dosiadł konia, a Joseph Neckerman w wieku 62 lat, został mistrzem Niemiec w ujeżdżaniu.

R: Czy masz jakiś idoli, osoby będące wzorem do naśladowania ?
OM: Jarosław Skrzyniński - aktualny mistrz Polski w skokach przez przeszkody oraz Conrad Homfeld - zdobywca olimpijskiego złota w 1984 roku.

R: Jak sądzisz jaka jest najważniejsza cecha dobrego jeźdźca ?
OM: Moim zdaniem najbardziej istotne jest zrozumienie konia. To niezwykle ważne, żeby być w stanie poradzić sobie z nastrojami wierzchowca, które mogą zmienić się z dnia na dzień. To jedyny sposób na to, żeby zbudować trwałą relację z koniem.

R: A czym charakteryzuje się dobry koń ?
OM: To proste. Dobry koń to taki, który zrobi wszystko dla swojego jeźdźca.

R: Co Twoim zdaniem, jest najważniejszym elementem pracy z końmi ? Jakich rad udzieliłabyś początkującym jeźdźcom ?
OM:  Słuchaj swojego konia i nigdy nie zapomnij, że masz do czynienia z żywym zwierzęciem, nie maszyną. Czasami będzie miał lepszy dzień, czasami będzie zmęczony. Musisz się z tym liczyć i radzić sobie, zawsze pracować świadomie, pamiętając o konsekwencjach swoich działań.

R: Jaki jest Twój ulubiony koń ?
OM: Moim ulubionym wierzchowcem jest koń wielkopolski –„ Estop”.

R: Jakie masz plany na przyszłość ?
OM: Marzę o zdobyciu pucharu w Mistrzostwach Polski w skokach przez przeszkody.
R: Dziękujemy za rozmowę.

                                                                  Z miłośniczką koni rozmawiała redakcja  gazetki „Burza Mózgów”


Koń wielkopolski




niedziela, 4 października 2015

Nowy rok szkolny 2015/2016 z pasją



Jest jed­na za­sad­nicza rzecz ok­reślająca wyjątko­wość 
człowieka - pasja.



Mała pas­ja, często sta­je się początkiem dro­gi do spełnienia marzeń. 



Każdy człowiek ma coś co go pochłania w całości. Po pros­tu część z nas jeszcze nie od­kryła swej pasji.